Lipiec

W tym roku początek wakacji (czyli pierwszy miesiąc) spędziłem na Francuskiej wyspie Bora-Bora.

Codzienne wylegiwanie się na plaży to najmniejsza z atrakcji. Pływanie jachtem, narty wodne, nurkowanie to coś lepszego. Bora-Bora to bardzo popularna wyspa co sprawia iż jest tu mnóstwo barów, klubów itd. więc tym samym mielimy co robić nawet nocą.

Wracaliśmy 26 lipca gdyby nie fakt iż spóźniliśmy się na samolot może byśmy wtedy wrócili ale tak przez przypadek wydłużyliśmy sobie wakacje o 1 dzięń bo dopiero wtedy był kolejny lot.

Nie zapomniany czas

Sierpień

Ten miesiąc nie był już tak ciekawy jak poprzedni ale jednak zdażyło się kilka fajnych wyjazdów/imprez. Iż poprzedni miesiąc był trochę dużym wydatkiem dla mojego portfela to pozostałem w domu. Można rzec prawie w domu praktycznie co drugą noc spędzałem ze znajomymi na jakich imprezach czy ogniskach.

Zaliczyłem też 2 ciekawe wycieczki mnej kosztowne i na krócej niż ta z lipca pierwsza to wyjazd na 3 dni do Srebrnej Góry. Chodzenie po górach, nocne warty, nocne wedrówki to tylko kilka z atrakcji które tam były.

Następnie był wyjazd nad jezioro Nyskie można ten wyjazd podsumować w jeden sposób ciągła impreza i ciągle smażone kiełbaski na grillu po przyjeździe przez kolejny miesiąc nie potrafiłem tknąć kiełbasy.

Ostantni tydzień to oczywiście przygotowania do kolejnego toku szkolnefo więc nie ma za bardzo o czym pisać. Ha żartowałem kto by się tam szkołą przejmował ostatni tydzień to dalej imprezy.

Muszę przyznać że były to najlepsze wakacje